Master
07-24-2014, 10:29
Jasiu pyta siÄ? ratownika:proszÄ? pana, czy mogÄ? pop??ywaÄ? w basenie?
Ratownik:tak, ale najpierw poka?? czy umiesz p??ywaÄ?.
Jasiu pokazuje jak ??wietnie p??ywa i ratownik siÄ? go pyta: gdzie nauczy??es siÄ? tak ??wietnie p??ywaÄ??
Jasiu: tata wyrzuca?? mnie codziennie na ??rodek jeziora.
Ratownik: i co pewnie ciÄ?zko by??o dop??ynÄ?c do brzegu?
Jasiu: nieeeee, najgorzej by??o wydostaÄ? siÄ? z worka.
Stoi facet na brzegu jeziora, w kt??rym tonie kobieta. Nie umia?? p??ywaÄ?, wiÄ?c wo??a na pomoc do wÄ?dkarza:
- Ratuj moja ??onÄ?. Dam Ci st??wÄ?. Ja nie umiem p??ywaÄ?!
WÄ?dkarz wskoczy?? do wody uratowa?? babÄ? i m??wi do faceta:
- Dawaj st??wÄ?, kt??rÄ? mi obieca??e??.
- Jest jeden szkopu??. Kiedy by??a pod woda my??la??em, ??e to moja ??ona. Teraz widzÄ?, ??e to te??ciowa.
- Rozumiem. Ile Ci jestem winien?
Na ??rodku jeziora w ????dce siedzÄ? dwie u??miechniÄ?te blondynki. W pewnym momencie s??ychaÄ? strza??... Przedziurawiona ????dka zaczyna nabieraÄ? wody... ZaczynajÄ? siÄ? topiÄ?, wiÄ?c jedna krzyczy:
- Ratunku! Pomocy!
Nikt jednak nie nadbiega, wiÄ?c druga proponuje:
- Krzyczmy razem.
A ta pierwsza:
- Razem! Razem!
David wchodzÄ?c do baru zauwa??y?? Johna siedzÄ?cego przy stoliku u??miechniÄ?tego od ucha do ucha. â?? John, co?? ty taki zadowolony? â?? Wczoraj woskowa??em ????d??, tylko woskowa??emâ?? i nagle podesz??a do mnie ruda piÄ?kno??Ä?... m??wiÄ? Ci, staryâ?? z taaakim biustem.
StanÄ???a i spyta??a: â?? MogÄ? pop??ywaÄ? z TobÄ? ??odziÄ??
Powiedzia??em: â?? Pewnie, ??e mo??esz.
WziÄ???em jÄ? wiÄ?c sobÄ?, Dave. Odp??ynÄ?li??my do??Ä? sporo od brzegu. Wy??Ä?czy??em silnik
i m??wiÄ? do niej: â?? Albo sex, albo p??yniesz do brzegu wp??aw. I wiesz co, stary? Ona nie umia??a p??ywaÄ?, Dave. Rozumiesz? Nie umia??a p??ywaÄ?!
Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego ni?? wczoraj. â?? WidzÄ?, ??e humor CiÄ? nie opuszczaâ?? â?? Ech, staryâ?? muszÄ? Ci opowiedzieÄ?... woskowa??em wczoraj ????d??, tylko woskowa??emâ?? i podesz??a super blondyna, z â?? no wieszâ?? z taaakim biustemâ?? Spyta??a, czy mo??e pop??ywaÄ? ze mnÄ? ??odziÄ?. â?? Jasne â?? m??wiÄ?. Odp??ynÄ???em jeszcze dalej ni?? ostatnio. Wy??Ä?czy??em silnik i m??wiÄ? do niej: â?? Albo sex, albo p??yniesz do brzegu wp??aw.
Staryâ?? nie umia??a p??ywaÄ?, ta te?? nie umia??a p??ywaÄ?
ParÄ? dni p????niej w znanym ju?? nam barze Dave znowu spotyka Johna, tym razem jednak widzi, ??e John sÄ?czy piwko i pop??akuje. â?? Hej, John, co?? Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny? â?? Ech, Dave, wczoraj znowu woskowa??em swojÄ? ????d??, wiesz, tylko woskowa??emâ??i nagle staje przede mnÄ? ponÄ?tna brunetkaâ?? piersiâ?? stary! Taaakie mia??a.
No i pyta, czy mo??e pop??ywaÄ? ze mnÄ? ??odziÄ?. WiÄ?c jej m??wiÄ?: â?? Jasne, ??e mo??esz.
Pop??ynÄ?li??my daleko, jeszcze dalej ni?? poprzednioâ?? Wy??Ä?czy??em silnik, popatrzy??em na jej biust i powiedzia??em: â?? Albo sex, albo p??yniesz wp??aw do brzegu.
Ona ??ciÄ?gnÄ???a figiâ?? Dave Ona mia??a cz??onka! Mia??a ogromnego cz??onka, stary! A jaâ??
Ja nie umiem p??ywaÄ?. Rozumiesz? Nie umiem p??ywaÄ?.
Ratownik:tak, ale najpierw poka?? czy umiesz p??ywaÄ?.
Jasiu pokazuje jak ??wietnie p??ywa i ratownik siÄ? go pyta: gdzie nauczy??es siÄ? tak ??wietnie p??ywaÄ??
Jasiu: tata wyrzuca?? mnie codziennie na ??rodek jeziora.
Ratownik: i co pewnie ciÄ?zko by??o dop??ynÄ?c do brzegu?
Jasiu: nieeeee, najgorzej by??o wydostaÄ? siÄ? z worka.
Stoi facet na brzegu jeziora, w kt??rym tonie kobieta. Nie umia?? p??ywaÄ?, wiÄ?c wo??a na pomoc do wÄ?dkarza:
- Ratuj moja ??onÄ?. Dam Ci st??wÄ?. Ja nie umiem p??ywaÄ?!
WÄ?dkarz wskoczy?? do wody uratowa?? babÄ? i m??wi do faceta:
- Dawaj st??wÄ?, kt??rÄ? mi obieca??e??.
- Jest jeden szkopu??. Kiedy by??a pod woda my??la??em, ??e to moja ??ona. Teraz widzÄ?, ??e to te??ciowa.
- Rozumiem. Ile Ci jestem winien?
Na ??rodku jeziora w ????dce siedzÄ? dwie u??miechniÄ?te blondynki. W pewnym momencie s??ychaÄ? strza??... Przedziurawiona ????dka zaczyna nabieraÄ? wody... ZaczynajÄ? siÄ? topiÄ?, wiÄ?c jedna krzyczy:
- Ratunku! Pomocy!
Nikt jednak nie nadbiega, wiÄ?c druga proponuje:
- Krzyczmy razem.
A ta pierwsza:
- Razem! Razem!
David wchodzÄ?c do baru zauwa??y?? Johna siedzÄ?cego przy stoliku u??miechniÄ?tego od ucha do ucha. â?? John, co?? ty taki zadowolony? â?? Wczoraj woskowa??em ????d??, tylko woskowa??emâ?? i nagle podesz??a do mnie ruda piÄ?kno??Ä?... m??wiÄ? Ci, staryâ?? z taaakim biustem.
StanÄ???a i spyta??a: â?? MogÄ? pop??ywaÄ? z TobÄ? ??odziÄ??
Powiedzia??em: â?? Pewnie, ??e mo??esz.
WziÄ???em jÄ? wiÄ?c sobÄ?, Dave. Odp??ynÄ?li??my do??Ä? sporo od brzegu. Wy??Ä?czy??em silnik
i m??wiÄ? do niej: â?? Albo sex, albo p??yniesz do brzegu wp??aw. I wiesz co, stary? Ona nie umia??a p??ywaÄ?, Dave. Rozumiesz? Nie umia??a p??ywaÄ?!
Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego ni?? wczoraj. â?? WidzÄ?, ??e humor CiÄ? nie opuszczaâ?? â?? Ech, staryâ?? muszÄ? Ci opowiedzieÄ?... woskowa??em wczoraj ????d??, tylko woskowa??emâ?? i podesz??a super blondyna, z â?? no wieszâ?? z taaakim biustemâ?? Spyta??a, czy mo??e pop??ywaÄ? ze mnÄ? ??odziÄ?. â?? Jasne â?? m??wiÄ?. Odp??ynÄ???em jeszcze dalej ni?? ostatnio. Wy??Ä?czy??em silnik i m??wiÄ? do niej: â?? Albo sex, albo p??yniesz do brzegu wp??aw.
Staryâ?? nie umia??a p??ywaÄ?, ta te?? nie umia??a p??ywaÄ?
ParÄ? dni p????niej w znanym ju?? nam barze Dave znowu spotyka Johna, tym razem jednak widzi, ??e John sÄ?czy piwko i pop??akuje. â?? Hej, John, co?? Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny? â?? Ech, Dave, wczoraj znowu woskowa??em swojÄ? ????d??, wiesz, tylko woskowa??emâ??i nagle staje przede mnÄ? ponÄ?tna brunetkaâ?? piersiâ?? stary! Taaakie mia??a.
No i pyta, czy mo??e pop??ywaÄ? ze mnÄ? ??odziÄ?. WiÄ?c jej m??wiÄ?: â?? Jasne, ??e mo??esz.
Pop??ynÄ?li??my daleko, jeszcze dalej ni?? poprzednioâ?? Wy??Ä?czy??em silnik, popatrzy??em na jej biust i powiedzia??em: â?? Albo sex, albo p??yniesz wp??aw do brzegu.
Ona ??ciÄ?gnÄ???a figiâ?? Dave Ona mia??a cz??onka! Mia??a ogromnego cz??onka, stary! A jaâ??
Ja nie umiem p??ywaÄ?. Rozumiesz? Nie umiem p??ywaÄ?.